Operacje na datach w Excelu
Pracując z datami w Excelu najważniejszą rzeczą, jaką musimy wiedzieć, jest to, że Excel zapisuje daty jako liczbę dni, które minęły od 1 stycznia 1900 roku, a wyświetlana data jest efektem formatowania liczbowego. Dzięki temu w Excelu łatwo jest dodać lub odjąć konkretną liczbę dni od daty, bo to proste operacje matematyczne na liczbach, a reszta pozostaje w kwestiach formatowania liczbowego.
Dni robocze
Jednak jest dużo więcej bardziej skomplikowanych operacji związanych z datami. Tutaj zajmiemy się kilkoma z nich. Zaczniemy od policzenia liczby dni roboczych pomiędzy dwoma datami. To łatwe zadanie w Excelu, ponieważ istnieje w nim funkcja DNI.ROBOCZE, która potrafi obliczyć właśnie liczbę dni roboczych pomiędzy datą początkową a datą końcową (rysunek 1):
=DNI.ROBOCZE(A2;B2)
Funkcja DNI.ROBOCZE w swoich obliczeniach uwzględnia zarówno datę początkową, jak i końcową. Tej funkcji możesz dołożyć dodatkowe daty (święta) jako dni wolne (rysunek 2):
=DNI.ROBOCZE(A2;B2;$F$2:$F$3)
Domyślnie uznaje sobotę i niedzielę jako dni wolne od pracy. Jeśli chcesz, żeby inne dni były rozpatrywane jako dni weekendowe, musisz użyć funkcji DNI.ROBOCZE.NIESTAND. Pozwala ona na to w swoim 3. argumencie (rysunek 3).
Możemy zmodyfikować tak nasze obliczenia, żeby tylko niedzielę traktowały jako weekend. Oczywiście możemy też dołożyć święta (rysunek 4):
=DNI.ROBOCZE.NIESTAND(A2;B2;11;$F$2:$F$3)
Liczba piątków pomiędzy datami
3 argument funkcji DNI.ROBOCZE.NIESTAND ma trochę ukrytą możliwość. Jest ona opisana w pomocy Excela. Można w nim zapisać dni tygodnia jako wolne lub pracujące, jako ciąg tekstowy 7 cyfr. Dokładniej 1 lub 0. 1 w tym ciągu oznacza dzień wolny (weekend), a 0 dzień pracujący. Dzięki temu można policzyć przykładowo liczbę piątków pomiędzy datami, wstawiając 0 tylko na piątej pozycji ciągu (rysunek 5):
=DNI.ROBOCZE.NIESTAND(A2;B2;”1111011”;$F$4:$F$5)
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 77% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.
Zaloguj się
